Samo zagadnienie poszukiwań sprzętu map itp zostawię dla specjalizowanych stron.
Na moim blogu przedstawię to od strony praktycznej ,na początek 2 ważne punkty i chciałbym by wszyscy się z nimi zapoznali:
1 - Samo rozpoczęcie poszukiwań nie wymaga ogromu wiedzy czy też finansów
2 - Niestety w Polsce poszukiwanie jest zabronione (Jest parę kruczków o tym później)
Jako że poszukujemy monetek najlepiej zaopatrzyć się w sprzęt "dedykowany" tzn taki wykrywacz metalu który rozróżni nam kawałek drutu,blachy od potencjalnej monety.Najpopularniejszymi wykrywaczami wśród monetkowców są te z firmy Garrett.Jeśli już zdecydujemy się na kupno warto wybrać model oferujący opcję pinpoint.Jest to prosta opcja pozwalająca namierzyć monetę prosto pod cewką dzięki czemu nie będziemy kopać wielkich dołów.Jeśli wykrywacz nie posiada Pp wtedy można kupić ręczny Pinpointer który działa na tej samej zasadzie co ten wbudowany w wykrywkę.
W późniejszym czasie zajmę się tematem samego czyszczenia monet tych prosto z ziemi.Jest to uzależnione od metalu z jakiego moneta jest wybita,nie ma uniwersalnej metody dla wszystkich monet.Jeśli nie wiecie z czego wykonana jest moneta lub też macie monetę rzadką i nie wiecie jak ją wyczyścić NIE RÓBCIE TEGO, możecie tylko jej zaszkodzić.Zapewne narażę się panu Chałupskiemu który twierdzi że elektroliza jest zła ale czasem może pomóc ona monecie pozbyć się grubej warstwy osadu w szczególności jeśli mamy doczynienia z monetami antycznymi.
W późniejszym czasie zajmę się tematem samego czyszczenia monet tych prosto z ziemi.Jest to uzależnione od metalu z jakiego moneta jest wybita,nie ma uniwersalnej metody dla wszystkich monet.Jeśli nie wiecie z czego wykonana jest moneta lub też macie monetę rzadką i nie wiecie jak ją wyczyścić NIE RÓBCIE TEGO, możecie tylko jej zaszkodzić.Zapewne narażę się panu Chałupskiemu który twierdzi że elektroliza jest zła ale czasem może pomóc ona monecie pozbyć się grubej warstwy osadu w szczególności jeśli mamy doczynienia z monetami antycznymi.
Teren poszukiwać może być różny pole,łąka czy też Las.
A pod ziemią można znaleźć naprawdę ciekawe rzeczy ,jednak nie należy się nastawiać że przy każdym wypadzie przywieziemy garść srebrnych monet.czasem będzie tak że wrócimy z niczym albo z jedną monetką PRL-u.
W miarę czasu będę zamieszczał to co uda mi się odkopać z ziemi,jeśli macie ochotę poczytać na temat specyfikacji sprzętowej albo dokładniejszych opisów jak szukać gdzie itp dajcie znać.Poniżej kilka przykładowych zdjęć z różnych wyjazdów Guziki,Monety i inne ciekawe rzeczy.
Poniżej podam jeszcze filmik osoby którą śledzę od dłuższego czasu,jego wyprawy dodają tylko chęci do kolejnego wyjścia sami zobaczcie.
Na National Geographic Channel niedawno rozpoczęła się nowa seria:
OdpowiedzUsuńhttp://www.natgeotv.com/pl/lowcy-skarbow/wideo/zwiastun
Świetna sprawa dzięki Mateusz za informacje.
OdpowiedzUsuńFajnie napisane
OdpowiedzUsuńJeśli zajmujemy się zbieraniem monet i chcemy do tego wykorzystać wykrywacz metali to musimy pamiętać o tym, że na wykorzystywanie tego sprzętu potrzebujemy odpowiednich zezwoleń. Bardzo łatwo można narazić się na kary, a tego przecież nie potrzebujemy. Warto również zapoznać się z nowościami na http://www.skarbnicanarodowa.org jeśli interesuje nas temat numizmatyki czyli zbierania starych monet i banknotów.
OdpowiedzUsuńSamo poszukiwanie monet w terenie jest jak dla mnie najlepsze gdyż wtedy zawsze mam taki dreszczyk emocji gdy dochodzi do odkopywania znaleziska. Praktycznie za każdym razem wierzę, że będą to złote monety https://www.skarbnicanarodowa.pl/zloto/zlote-monety które jak dla mnie byłyby najważniejszymi okazami w całej mojej kolekcji.
OdpowiedzUsuń